Starostwo
Powiatowe
w Kole

Obydwoje Starostowie Powiatu Kolskiego Robert Kropidłowski i Lech Brzeziński wzięli udział w marszu, by uświadomić #mężczyznom ich rolę w życiu #kobiet, że winni być wsparciem dla nich, zaczynając od prostych gestów.

Po dotarciu do przed Starostwo Powiatowe wypuściliśmy z rąk w niebo różowe balony na znak solidarności z chorymi Kobietami.

W drugiej części dzisiejszego wydarzenia zgromadzonych w sali sesyjnej powitał i jednocześnie podziękował za obecność dorosłym ale przede wszystkim dzieci i młodzieży Starosta Kolski Robert Kropidłowski.

Prelekcję dotyczącą raka piersi wygłosiła Krystyna Wojdak pracownik kolskiego Sanepidu. Podczas konferencji wybrzmiały słowa, że Marsz Życia to coś więcej niż coroczne wydarzenie - to subtelne, ale jednocześnie bardzo silne przypomnienie, że kobiety zasługują na uwagę, czułość i opiekę.

O swojej przebytej chorobie, walce z nią, każdym kolejnym dniu, który był i jest darem podzieliła się Milena Nowacka - Żylińska Nauczyciel z Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy im. Świętego Mikołaja w Kole. Pani Milena choć opowiadając o swych ciężkich przeżyciach, o tym cierpieniu ciała ale też i duszy nie pozostawiła nas bez nadziei, że można wygrać z chorobą.

Ten jakże wyjątkowy MARSZ ŻYCIA stał się spotkaniem nas ludzi, którzy wierzą, że troska o innych może być cichą formą odwagi, a zdrowie – wspólnym dobrem, o które warto się troszczyć.

#Dziękujemy raz jeszcze za ten wspólnie spędzony czas, który był, jest i będzie dla nas prawdziwą lekcją życia, by wspierać kobiety chore na raka piersi, a dla kobiet by się badały..

RAK PIERSI to najczęstsza przyczyna zgonów wśród kobiet na całym świecie.

To choroba, która potrafi przewrócić życie do góry nogami.

To choroba, która potrafi zatrzymać nas w biegu życia i zmusić do refleksji nad tym, jak bardzo cenne jest nasze zdrowie i życie.

Marszu, który nie krzyczy... nie protestuje..., ale przypomina o tym, co najważniejsze: o życiu, trosce i obecności.

Profilaktyka przecież nie jest luksusem ani dodatkiem.

Jest gestem miłości wobec siebie i tych, którzy chcą, byśmy jak najdłużej byli razem.

To także symbol wspólnoty w której nikt nie musi być sam ze swoim strachem, doświadczeniem czy pytaniami.

W świecie, w którym tak łatwo się zagubić, razem możemy odnaleźć sens w prostych gestach: w obecności, spojrzeniu, we wspólnym marszu.

#rakpiersi #profilaktyka #różowypaździernik #marszżycia #solidarność #wsparcie